To pytanie, które często pojawia się w kontekście zdrowia wzroku, zwłaszcza wśród rodziców zaniepokojonych dziwnymi minami ich dzieci. Zezowanie, czyli celowe przekrzywianie oczu, jest popularnym gestem wykonywanym przez dzieci i dorosłych na całym świecie. Choć może wydawać się nieszkodliwą zabawą, istnieją obawy dotyczące potencjalnego wpływu tej praktyki na zdrowie oczu. W niniejszym artykule przyjrzymy się dostępnym badaniom i opinii specjalistów w dziedzinie okulistyki, aby odpowiedzieć na pytanie, czy robienie zeza jest tylko niewinnym żartem, czy może mieć długofalowe konsekwencje dla wzroku.
Czy celowe robienie zeza może prowadzić do problemów ze wzrokiem? Rozwiewamy mity
Przede wszystkim warto zaznaczyć, że zdolność do celowego krzyżowania oczu jest wynikiem kontroli nad pewnymi mięśniami oka. U większości ludzi sporadyczne wykonywanie tego gestu nie powinno mieć negatywnego wpływu na zdrowie wzroku. Oczy są bowiem przystosowane do różnych ruchów i mogą bez szkody wracać do normalnej pozycji po takim krótkotrwałym skrzyżowaniu.
Jednakże w przypadku częstego i długotrwałego celowego robienia zeza istnieje ryzyko przeciążenia mięśni odpowiedzialnych za ruchy gałek ocznych. Takie nadmierne ćwiczenie może prowadzić do zmęczenia wzroku, uczucia dyskomfortu lub nawet bólu głowy. Mimo tego nie ma jednoznacznych dowodów naukowych potwierdzających, że celowe robienie zeza może spowodować trwałe zaburzenia widzenia.
Warto pamiętać, że jeśli osoba ma tendencję do niekontrolowanego zezowania lub zauważyła u siebie inne niepokojące objawy dotyczące wzroku, powinna skonsultować się z okulistą. Zez prawdziwy (strabismus, uciekanie oka) jest bowiem stanem wymagającym diagnostyki i leczenia przez specjalistę.
Podsumowując, choć celowe robienie zeza przez większość osób nie prowadzi do problemów ze wzrokiem, to jednak nadmierne i częste praktykowanie tego zachowania może być niewskazane ze względu na późniejsze dolegliwości. Zawsze należy słuchać sygnałów wysyłanych przez własne ciało i w razie jakichkolwiek wątpliwości dotyczących zdrowia oczu konsultować się z lekarzem okulistą.
Robienie zeza – dla zabawy czy objaw wady?
Robienie zeza przez dzieci bywa częstym zachowaniem dla zabawy. Maluchy potrafią zauważyć, że ich zezujące spojrzenie wywołuje śmiech u innych, więc czasem świadomie to powtarzają. Jednak nie każde zezowanie da się zignorować – czasem to nie wygłupy, a sygnał, że oczy naprawdę nie funkcjonują prawidłowo.
Niepokojące powinno być przede wszystkim to, jeśli jedno z oczu ucieka niezależnie od woli dziecka i nie daje się skorygować spojrzeniem wprost. Jeśli rodzic zauważa, że dziecko ma trudność z utrzymaniem kontaktu wzrokowego, przekrzywia głowę przy oglądaniu bajek, mruży jedno oko w jasnym świetle albo regularnie przymyka je podczas patrzenia w dal czy blisko – są to sygnały alarmowe. Prawdziwy zez często też wraca po tym, jak dziecko przestaje się bawić – w spoczynku jedno oko nadal może lekko zbiegać się do nosa lub uciekać na bok.
Innym sygnałem, że mamy do czynienia z wadą, a nie zabawą, jest częstotliwość – jeśli zezowanie pojawia się codziennie, a nie tylko okazjonalnie, i nie mija wraz z rozproszeniem uwagi dziecka, warto skonsultować się z okulistą dziecięcym. Zez może bowiem świadczyć o nierównowadze mięśni oka, wadzie refrakcji (np. dalekowzroczności) albo zaburzeniach widzenia obuocznego. Szybka diagnoza i wdrożenie leczenia (np. korekcja okularowa, ćwiczenia wzroku, a czasem zabieg) może zapobiec trwałym problemom, w tym rozwojowi niedowidzenia.
2 comments